by Niel ^^
poniedziałek, 30 grudnia 2013
piątek, 27 grudnia 2013
Kredkami akwarelowymi
Dziś pokażę wam rysunek, który narysowałam kredkami akwarelowymi w zeszycie pewnej kochanej osoby, (czasem pożyczamy sobie zeszyty i nawzajem coś fajnego rysujemy :P) Który swoją drogą mi go jeszcze nie oddał, tak Piotrek, do ciebie mówię.. :D
Prezentujęę
Mam nadzieję że jak już odzyskam SWÓJ zeszyt to zobaczę w nim coś nowego, a nie że przez ten czas kurzył się na półce.. :D
pozdrrrawiem
Niela
Prezentujęę
Mam nadzieję że jak już odzyskam SWÓJ zeszyt to zobaczę w nim coś nowego, a nie że przez ten czas kurzył się na półce.. :D
pozdrrrawiem
Niela
Święta, święta i.. po świętach? :D "Sezon Burz"
Hohoho! Nie wiem jak wy ale ja w pierwszym dniu świąt mogłam niemal się toczyć, wstanie z krzesła graniczyło z niemożliwością :P
Na święta wpadło nieco książek, hmm.. powiedziałabym że nawet sporo, już się za nie zabrałam. Zaczęłam wczoraj i skończyłam dziś osławiony "Sezon Burz".
Z czystym - i zadowolonym, a rzekłabym: zachwyconym! - sumieniem mogę powiedzieć że w tej książce się zakochałam, zupełnie tak jak w wiedźmińskiej sadze, i ze zmartwieniem i trwogą na twarzy przyznaję... O bosz, nie mam miejsca na półce! A ten twój jak najbardziej zasługuje na miejsce na półce obok wszystkich siedmiu książek, które niebawem zapewne skompletuję (obecnie jestem wesołą posiadaczką części I, II i VII, chociaż inne również czytałam. Z zapartym tchem, zresztą).
Nieco obawiałam się, że książka mnie zawiedzie, jakich to obaw nabyłam czytając kilka recenzji - opinie były różne, raczej pozytywne, ale tych kilka negatywnych nieco ostudziło mój zapał, który jednak z każdym kolejnym słowem na szorstkim papierze nabierał kształtu i temperatury :P
Dzieło wpasowało się w sam raz w mój gust, ja oceniam je na równi z siedmioczęściową sagą o Geralcie z Rivii.
Moim zdaniem Andrzej Sapkowski wywiązał się z zadania wyśmienicie - każda strona, każdy akapit pełny jest uroczego sarkazmu, tak charakterystycznego dla autora, jak flaga na maszcie, powagi, jednakże umiejętnie wykorzystanej, budzącej uśmiech na twarzy, pełna polotu i inteligencji. Czyta się miło, gdyż Sapek darował sobie długie i skomplikowane wywody polityczne, nie napotkałam tu smętów i zawiłości, wszystko jest przedstawione moim zdaniem prosto, ale nie prostacko, estetycznie, logicznie, przyjemnie.
Z przeczytanych opinii odniosłam wrażenie, że tak oczekiwana książka jednak wielu fanów zawiodła - że jest za krótka, że pozostawia przykry niedosyt (u mnie takowy był, ale nie przykry, mój niedosyt jest niedosytem sympatycznym, że mam wielką chęć przeczytać kolejne takie dzieła :P) albo - ten komentarz chyba najbardziej mnie zasmucił! - że ma się wrażenie, że "Sezon Burz" jest napisany przez jakiegoś fana na podstawie Wiedźmina.
Na szczęście ja niczego takiego stwierdzić nie mogę, jestem zauroczona książką. MI się bardzo spodobała, tak samo jak "Opowieści ze świata wiedźmina" (to już pisarze rosyjscy i ukraińscy na podstawie Sapkowskiego).
Jedyne co mogę teraz zrobić to gorąco polecić wam "Sezon Burz" - prawdopodobnie nie każdemu w stu procentach przypadnie do gustu, no ale trudno, a o gustach się nie dyskutuje :D
Tak sobie myślę, że jak jeszcze przeczytam coś fajnego, to również wam tu napiszę.
Pozdrrrawiem
Niel
Na święta wpadło nieco książek, hmm.. powiedziałabym że nawet sporo, już się za nie zabrałam. Zaczęłam wczoraj i skończyłam dziś osławiony "Sezon Burz".
Z czystym - i zadowolonym, a rzekłabym: zachwyconym! - sumieniem mogę powiedzieć że w tej książce się zakochałam, zupełnie tak jak w wiedźmińskiej sadze, i ze zmartwieniem i trwogą na twarzy przyznaję... O bosz, nie mam miejsca na półce! A ten twój jak najbardziej zasługuje na miejsce na półce obok wszystkich siedmiu książek, które niebawem zapewne skompletuję (obecnie jestem wesołą posiadaczką części I, II i VII, chociaż inne również czytałam. Z zapartym tchem, zresztą).
Nieco obawiałam się, że książka mnie zawiedzie, jakich to obaw nabyłam czytając kilka recenzji - opinie były różne, raczej pozytywne, ale tych kilka negatywnych nieco ostudziło mój zapał, który jednak z każdym kolejnym słowem na szorstkim papierze nabierał kształtu i temperatury :P
Dzieło wpasowało się w sam raz w mój gust, ja oceniam je na równi z siedmioczęściową sagą o Geralcie z Rivii.
Moim zdaniem Andrzej Sapkowski wywiązał się z zadania wyśmienicie - każda strona, każdy akapit pełny jest uroczego sarkazmu, tak charakterystycznego dla autora, jak flaga na maszcie, powagi, jednakże umiejętnie wykorzystanej, budzącej uśmiech na twarzy, pełna polotu i inteligencji. Czyta się miło, gdyż Sapek darował sobie długie i skomplikowane wywody polityczne, nie napotkałam tu smętów i zawiłości, wszystko jest przedstawione moim zdaniem prosto, ale nie prostacko, estetycznie, logicznie, przyjemnie.
Z przeczytanych opinii odniosłam wrażenie, że tak oczekiwana książka jednak wielu fanów zawiodła - że jest za krótka, że pozostawia przykry niedosyt (u mnie takowy był, ale nie przykry, mój niedosyt jest niedosytem sympatycznym, że mam wielką chęć przeczytać kolejne takie dzieła :P) albo - ten komentarz chyba najbardziej mnie zasmucił! - że ma się wrażenie, że "Sezon Burz" jest napisany przez jakiegoś fana na podstawie Wiedźmina.
Na szczęście ja niczego takiego stwierdzić nie mogę, jestem zauroczona książką. MI się bardzo spodobała, tak samo jak "Opowieści ze świata wiedźmina" (to już pisarze rosyjscy i ukraińscy na podstawie Sapkowskiego).
Jedyne co mogę teraz zrobić to gorąco polecić wam "Sezon Burz" - prawdopodobnie nie każdemu w stu procentach przypadnie do gustu, no ale trudno, a o gustach się nie dyskutuje :D
Tak sobie myślę, że jak jeszcze przeczytam coś fajnego, to również wam tu napiszę.
Pozdrrrawiem
Niel
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Smok :3
Jednak nie mogę się powstrzymać i muszę się wam pochwalić smokiem, którego namalowałam w ramach prezentu dla Kogoś wyjątkowego kto mi mocno zawrócił w głowie :P
mam nadzieję że bardzo mu się spodoba, na szkle malowałam pierwszy raz, ale jestem nawet zadowolona z efektu.. :3
prezentujęę
Niela.
mam nadzieję że bardzo mu się spodoba, na szkle malowałam pierwszy raz, ale jestem nawet zadowolona z efektu.. :3
prezentujęę
Niela.
Kocię X2, miedziorys
Miedziorysowo
Swój prezent na Boże Narodzenie dostałam wcześniej, jako że siostra też otrzymała przedterminowo swój :P - szkicownik, baaardzo dużo kartek i hmm.."obraz do zdrapywania tzw. ,,Miedziorys" [...]" jak głosi nalepka na opakowaniu :P
Zaczęłam wczoraj, i szczerze mówiąc, bardzo mi się spodobało - to jest genialne! < a przy okazji olśniło mnie nieco w jaki sposób narysować kocią sierść, a raczej sierść w ogóle, dzięki czemu może narysuję niedługo jakiegoś zwierzaka :D > Wymaga trochę cierpliwości, ale efekt jest naprawdę nieziemski.
Chyba wiem, gdzie mama z tatą mi to kupili, bo sama to widziałam, i chętnie sama podejdę do tego sklepu po zapas :D
prezentujęę moje wojaże, jeszcze nie skończyłam. Jak skończę, również pokażę zdjęcia:
Swój prezent na Boże Narodzenie dostałam wcześniej, jako że siostra też otrzymała przedterminowo swój :P - szkicownik, baaardzo dużo kartek i hmm.."obraz do zdrapywania tzw. ,,Miedziorys" [...]" jak głosi nalepka na opakowaniu :P
Zaczęłam wczoraj, i szczerze mówiąc, bardzo mi się spodobało - to jest genialne! < a przy okazji olśniło mnie nieco w jaki sposób narysować kocią sierść, a raczej sierść w ogóle, dzięki czemu może narysuję niedługo jakiegoś zwierzaka :D > Wymaga trochę cierpliwości, ale efekt jest naprawdę nieziemski.
Chyba wiem, gdzie mama z tatą mi to kupili, bo sama to widziałam, i chętnie sama podejdę do tego sklepu po zapas :D
prezentujęę moje wojaże, jeszcze nie skończyłam. Jak skończę, również pokażę zdjęcia:
pozzdrawiem
Niela.
Nutka dla Żanq
Hello ^^
To jedna z moich świątecznych prac - Nutka. Jest mała, ma mniej niż 10 cm, dolutowałam uszko, by można było ją powiesić. Tak jak myślałam, spodobała się tej której ją dałam :D
Później pochwalę się wam aniołkiem z witrażu, moją przygodą z miedziorysem, którą zaczęłam wczoraj, może kilka rysunków. Na szkle (na antyramie) namalowałam smoka, ale że jeszcze go nie sprezentowałam, nie będę go na razie publikować, żeby nie popsuć niespodzianki :D
Niela.
Powitalnie, życzeniowo :P
Witam :)
Postanowiłam nieco podzielić się ze światem tym co lubię - rysowaniem, robieniem witraży, literaturą, sztuką itp. Chcę tu publikować zdjęcia moich prac :D
Przy okazji, jako że tak się okres świąteczny rozpoczął, Życzę wam dużo szczęścia, radości, wytrwałości i miłości w Nowym Roku, Wessołych Zwariowanych Świąt w gronie rodziny i przyjaciół, mile spędzonego czasu, szalonego Sylwestra, dużo kasy, która nie jest najważniejsza, ale pomaga przy spełnianiu marzeń, i tych także wam życzę - Dużo Marzeń, jak najwięcej, tych dużych i małych, szalonych i zwyczajnych, żeby wasze życie było bardzo kolorowe :D
Teraz szał z prezentami, robię ile wlezie :D dziś jeszcze wam pokażę co zmajstrowałam :P
pozdrrrawiem
Niel
Subskrybuj:
Posty (Atom)